Leczenie kanałowe – misja ratunkowa dla Twojego zęba

 

Ten ból zęba nie daje Ci spać? Pozwól, że opowiem Ci o leczeniu kanałowym.

Pamiętam pacjentów, którzy siadali na fotelu bladzi z niewyspania, mówiąc: “Panie doktorze, próbowałem wszystkiego. Zimne okłady, tabletki… Ból wraca, pulsuje, nie do wytrzymania”. To scenariusz, który w gabinecie, niestety, powtarza się bardzo często. I niemal zawsze jego źródłem jest stan zapalny miazgi, czyli żywej tkanki wewnątrz zęba. Właśnie wtedy na scenę wkracza on – owiany złą sławą, a tak naprawdę będący bohaterem – zabieg leczenia kanałowego.

Dlaczego właściwie tak boli? 

Wyobraź sobie ząb jak twierdzę. Z zewnątrz twarde szkliwo, pod nim zębina, a w samym sercu jest “komnata skarbów” – miazga, pełna naczyń i nerwów. Kiedy wróg, czyli próchnica, przebije się przez mury obronne, dochodzi do infekcji. W tej zamkniętej przestrzeni powstaje ogromne ciśnienie i stan zapalny. To właśnie ten ucisk na nerwy powoduje ten charakterystyczny, pulsujący ból.

Misja ratunkowa w kilku krokach 

Moim zadaniem, jako endodonty, jest przeprowadzenie precyzyjnej misji ratunkowej. Dzisiejsze leczenie kanałowe nie ma nic wspólnego z opowieściami sprzed lat. Pracujemy w znieczuleniu, które całkowicie eliminuje ból podczas zabiegu. Używam mikroskopu, który powiększa pole widzenia nawet 25-krotnie, co pozwala mi zobaczyć i oczyścić każdy, nawet najmniejszy kanalik korzeniowy. To praca niemal jubilerska!

  1. Najpierw otwieramy “wrota” do zainfekowanej komnaty.
  2. Następnie, za pomocą cieniutkich i elastycznych narzędzi, usuwamy całą chorą tkankę.
  3. Później wielokrotnie płuczemy kanały specjalnymi płynami, które dezynfekują je i usuwają wszystkie bakterie.
  4. Na koniec szczelnie wypełniamy oczyszczoną przestrzeń specjalnym, biokompatybilnym materiałem.

Po takim zabiegu ząb jest “uratowany”. Nie ma już w nim nerwów, więc nigdy nie będzie bolał, ale wciąż jest Twój, osadzony w kości, gotowy służyć latami po odpowiedniej odbudowie. Alternatywą jest tylko usunięcie zęba, a to zawsze ostateczność.

Więc jeśli czujesz, że Twój ząb zaczyna “dawać o sobie znać” w niepokojący sposób, nie czekaj, aż ból odbierze Ci kolejną noc. Przyjdź, porozmawiajmy. Zobaczysz, że “kanałówka” to po prostu skuteczny sposób na pozbycie się problemu i zachowanie własnego uśmiechu.

#leczeniekanalowe #endodoncja #bolzeba #stomatolog #dentysta #zdrowyusmiech #bezbolu #endodontamikroskopowa

Zobacz również